wtorek, 19 lipca 2011
Nasi myślą i gromią (w przyjaznej atmosferze :-)
Dziś graliśmy z inną kolonią i wygraliśmy 3 razy. w piłkę nożną 4:3, piłkę nożną kobiet 8:2 i w siatkówkę 3:0. (Antek Sowiński, l.10)
Po południu odwiedziła nas kolonia z Caritasu, która mieszka u Państwa Chowańców na Sądelskiej 1 (byliśmy tam podczas pierwszego pobytu w Murzasichlu 5 lat temu). Umówiłyśmy się z pani kierownik wcześniej na mecz w piłkę nożną i jakieś inne zawody. Koloniści z Warszawy przyszli bojowo nastawieni. Ich dziewczęta koniecznie chciały grać w piłkę nożną z naszymi, ale u nas nie było chętnych. Wszystkie mówiły, że nie potrafią grać. Może sukces chłopców 4:3 je zachęcił, bo stanęły w szranki i rozgromiły 8:2 drużynę przeciwnika. Emocji było ogrom. Wspaniale spisali się nasi kibice. Pokazali klasę. Wielkie brawa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz